środa, 29 sierpnia 2012

Mój pierwszy...

No cóż pozazdrościłam i musiałam spróbować-trochę krzywy ale cieszy.A moje zmagania obserwowała wesoła ferajna.

3 komentarze:

Florentyna pisze...

Nie przejmuj się, pierwsze zawsze są krzywe, tak jak literki, które nie chcą siedzieć grzecznie w linijkach;-)
Każdy kolejny będzie coraz bardziej prosty. Najważniejsze to zacząć.
Ale uważaj, wiankowanie strasznie wciąga i może prowadzić do uzależnienia;-)
Wiem coś o tym.
Serdeczności ślę.

Go sia pisze...

Wianek super -i cały blog super jest co oglądać większość prac chętnie widziałabym u siebie :) trochę próbuje ale kiedy uda mi się dogonić MISTRZÓW :(

Haneczkowe zabawy z robótkami pisze...

Jest piękny, ma cudowne kolory.
Pozdrawiam