Tak wyglądał zrealizowany pomysł mojej koleżanki na weselu ,kto kiedyś biesiadował przy takim stole wie o czym mówimy.Wiejski stół -miejsce gdzie można skosztować takiego jadła jakiego w żadnym sklepie nie kupisz,a i popić jest czym,bo trunki też według starych receptur warzone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz